03/26/14

PIWIWARY 2014 – DEBIUTY

targi-piw-regionalnych

Tegoroczny, debiutujący festiwal piwa PIWOWARY nie może się oczywiście obyć bez debiutów piwnych.

Browar Fortuna z Miłosławia, nie czekając lata, przedstawi piwo FortunaFortuna Mirabelka Mirabelka z limitowanej serii. Jest adresowane głównie do tych, którzy szukają, innych niż w tradycyjnym piwie, doznań smakowo zapachowych. Samo piwo powstało z dodatkiem naturalnego soku z dojrzałych i soczystych śliwek mirabelek. Emanuje silną owocowością i jak podaje browar: „ujmuje piękną, złoto-bursztynową barwą oraz niepowtarzalnym aromatem i smakiem, który przywodzi na myśl letni ciepły wieczór spędzony w ogrodzie”.

Więcej nowości, bo aż 3, przedstawią Browary Regionalne Jakubiak (BRJ). Dwie z nich pochodzą z nowo reaktywowanego Browaru Bojanowo. Pierwszym piwem jest Bojan Strażackie, do którego stworzenia użyto aż czterech odmian chmieli: Marynka, Lubelski i Sybilla (polskie) oraz amerykańskiej odmiany (o cytrusowym aromacie) Amarillo. Piwo to jest lekkie z wyważoną goryczką. Posiada aromat będący delikatną kompozycją nut cytrusowych, chmielowych i słodowych. Będzie idealną propozycją na nadchodzące cieplejsze dni.

kokosoweBojan Kokosowe to jasne i nieco mocniejsze piwo (5,0% alk. obj., ekstrakt 14,0%). W jego zapachu odnajdziemy przyjemny aromat kokosa delikatnie mieszający się z nutami słodowymi. Smak wyważony, lekko słodki przełamany goryczką chmielową sprawi, że piwo to z pewnością przyjemnie zaskoczy i trafi w gusta odważnych piwnych amatorów.

Lwówek Jankes (określony mianem lwóweckie ALE) to najnowsze dzieło Browaru Lwówek. Jest piwem niefiltrowanym górnej fermentacji (4,2% alk.obj, 12,5% ekstr. wag). Do jego stworzenia użyto 5 odmian chmieli. Ciemna barwa piwa pochodzi od słodu melanoidowego i karmelowego.

Tyleż samo nowości przedstawi nasz regionalny Browar Cornelius z Piotrkowa Trybunalskiego. tripleNajciekawiej zapowiada się prezentacja piwa Triple Blond z kategorii Belgian-Style Tripel. To niezwykłe, już i u nas dostępne, piwo niejeden browar przyprawiło o ból głowy. Jest to konsekwencją niezwykle złożonego procesu jego tworzenia.

Kolejnymi debiutantami będą: Rebel Wit w wersji Grand Cru i Cornelius Dunkel. Ten pierwszy jest rezultatem rosnącej popularności, niemal na całym świecie, stylu Belgian-Style Witbier.

 

Grimbergen produktyZ ciekawą ofertę, adresowaną tylko do gastronomii, wystąpi Carlsberg Polska. Jest nią nowoczesny system modularny gwarantujący świeżość serwowanego piwa, w bezzwrotnych 20 litrowych opakowaniach, przez miesiąc od jego zainstalowania.

Instalacja ta przeznaczona jest na produkty reprezentujące klasztor Grimbergen w Belgii. Grimbergen to znana i szanowana na świecie marka piw opartych na recepturach z tego opactwa założonego w 1126r. Sam klasztor został trzy razy w jego historii doszczętnie strawiony przez pożar i trzykrotnie został odbudowany. Z tych powodów symbolem jego jest Feniks – mityczny ptak, który odradza się z popiołów. Ich mottem jest sentencja „Ardet nec consumitur”, czyli „spalone, ale nie zniszczone”.

 

03/24/14

PIWOWARY 2014 – PROGRAM

Piątek, 28 marca 2014r.targi-piw-regionalnych

Scena prezentacji:

11:00 Otwarcie targów

12:00-13:00 Kamil gotuje na targach: Torcik piwny robiony na bazie piwa miodowego z bitą śmietaną

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

13:00-13:30 Od zera do własnego browaru

– własny browar – marzenie utopijne czy do spełnienia?

– jak z piwowara domowego stać się profesjonalnym browarnikiem?

Prowadzi: Jacek Materski, Browar Artezan

13:30-14:00 Piwo na współczesnym rynku konsumpcyjnym

– Podział piw ze względu na rodzaj fermentacji

– chmiel – składnik czy przyprawa do piwa?

Prowadzi: Marek Suliga, Wielki Mistrz Bractwa Piwnego

14:00-15:00 Kamil gotuje na targach: Potrawka z łopatki wieprzowej na piwie podawana z kaszą gryczaną

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

15:00-15:30 Czego pragną kobiety?

– jakie piwa kobiety lubią najbardziej?

– czego próbować by się do piwa przekonać?

Prowadzi: Monika Gałasiewicz, Łaźnie Piwne

15:30-16:00 Pienistość – pożądana cecha jakościowa w piwie?

– właściwości piany w piwie

– jak budować pianę w procesie produkcyjnym?

Prowadzi: dr inż. Edyta Kordialik Bogacka, wykładowca Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności

16:00-17:00 Kamil gotuje na targach: Świeże mule z pietruszką, czosnkiem i piwem typu koźlak

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

17:00-18:30 Savoir-vivre za barem

– Jakie piwo w jakim naczyniu i od czego to zależy?

– Jak urzec klienta opisem piwa?

Prowadzą: Piwoznawcy

18:30-19:00 Piwna turystyka

– zakątki piwne Polski, gdzie dotkniesz historii rodzimego piwowarstwa?

– mapa browarów otwartych dla turystów

Prowadzi: Michał „Docent” Maranda, www.polskieminibrowary.pl

19:00-20:00 Kamil gotuje na targach: Pierś z kurczaka w sosie mango na piwie

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

20:00 Muzyka na żywo

 

Salka konferencyjna:

 

12:00-13:30 Piwny marketing

-Trendy konsumenckie na rynku piwa

Prowadzi: Arkadiusz Wódkowski, Sebastian Nowacki, ABM Agencja Badań Marketingowych

-Niskobudżetowe formy konkurowania na rynku piwa

Prowadzi:Lech C. Król, Adwertajzing.pl

14:00-15:00 Spotkanie z przedstawicielami Izby Celnej

 

Sobota, 29 marca 2014r.

12:00-12:30 Piwna turystyka

– zakątki piwne Polski, gdzie dotkniesz historii rodzimego piwowarstwa?

– mapa browarów otwartych dla turystów

Prowadzi: Michał „Docent” Maranda, www.polskieminibrowary.pl

12:30-13:30 Kamil gotuje na targach: Zupa cebulowa na bazie piwa z serem cheddar i grzankami

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

13:30-14:00 Kufel piwa na zdrowie

– Piwo a impotencja i libido – Panowie i Panie miejcie się na baczności!

– Piwo a nerki

Prowadzi: Marek Suliga, Wielki Mistrz Bractwa Piwnego

14:30-15:30 Kamil gotuje na targach: Śledź Bałtycki duszony w piwnej marynacie

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

15:30-16:00 Kilka słów o prawie w piwie

– Rola etykiety w informowaniu o produkcie

– Jak reklamować zepsute piwo?

16:30-17:30 Kamil gotuje na targach: Karkówka marynowana w piwie i ziołach

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

17:30-18:30 Obalamy piwne mity

– Ile szyszek a ile skunksów mieści się w zielonej butelce?

-Gruby piwosz to prawdziwy piwosz? Ile kalorii mieści się w piwie?

Prowadzi: Piotr Misiewicz, Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych

18:30-19:30 Kamil gotuje na targach: Wędzony pstrąg podawany z sosem piwno-chrzanowym

Prowadzi: Kamil Sakałus, kamilgotuje.pl

19:30 Muzyka na żywo

 

 

03/24/14

PIWOWARY 2014

targi-piw-regionalnychPiwo to najczęściej, po wodzie i herbacie, spożywany napój na świecie. Po dzień dzisiejszy wielu historyków i archeologów spiera się o to, kiedy i gdzie ono powstało?

Piwa człowiek nie wymyślił, piwo człowiek odkrył”. To chyba najtrafniejsza odpowiedź na tak postawione pytanie. I jedno jest pewne. Jego historia sięga początków osadnictwa, ai powstało przez niefrasobliwość, a nawet niedbalstwo. Prawdopodobnie wpadł gdzieś, komuś chleb do wody i w sprzyjających warunkach całość zaczęła fermentować.

Do jego ulepszenia i produkcji na skalę przemysłową przyznają się Sumerowie, Babilończycy, Egipcjanie, Celtowie i Galowie. Proces ten trwa po dzień dzisiejszy.

Festiwal PIWOWARY poświęcony jest właśnie temu najstarszemu napojowi alkoholowemu na świecie. Podczas jego trwania zgłębić będzie można kilkudziesięciowiekową tradycję tego wyjątkowego trunku. Obalimy zakorzeniony stereotyp w społeczeństwie mówiący, że piwo powstaje z chmielu. Tak naprawdę jego udział w piwie nie stanowi nawet 1%. Jest on tylko przyprawą i początkowo pełnił tylko funkcję konserwującą.

Dzięki niezwykle bogatej i zróżnicowanej bazie surowcowej, mającej na niego wpływ (woda, słody i chmiele), można śmiało mówić o najbogatszym walorowo napoju alkoholowym.

Uczestniczące w festiwalu browary i oferują piwa posiadające to, co w nich najistotniejsze: duszę piwowara i swoisty kręgosłup. W czasach globalizacji i komercjalizacji to właśnie takie produkty mogą wzbogacić nasze doznania.

Piwa te różnią się smakiem, zapachem, barwą, klarownością, pienistością i nasyceniem dwutlenkiem węgla. To właśnie te elementy nadają im tak zróżnicowany charakter.

To właśnie Polska zaliczana jest do potentatów w produkcji piwa na świecie zajmując 10 miejsce. Jesteśmy na 3. miejscu w Unii Europejskiej, a na 5. w świecie, wśród producentów chmielu.

Od wielu lat nasz kraj przeżywa swoisty renesans piwny. Wznawiają warzenie piwa zamknięte na przełomie XX i XXI wieku browary. Powstają tak popularne na świecie browary restauracyjne i tzw. kontraktowe. Pojawiają się nowe obce nam style piwne.

Wśród licznych paneli stanowiących integralną część festiwalu PIWOWARY będzie się można zapoznać z wszystkimi zagadnieniami dotyczącymi piwowarstwa, nie tylko domowego.

Stosowne spotkania pomogą pomóc w podjęciu decyzji tym, którzy planują założyć własny browar (rzemieślniczy czy restauracyjny).

Dla wielbicieli doznań smakowo-zapachowych, towarzyszącym piwie w kuchni, przygotowano specjalistyczne i profesjonalne warsztaty prowadzone przez Kamila Sakałusa.

Całość festiwalu okrasi biesiada, podczas której, prócz szerokiej oferty piwa, proponowane będą typowo piwne potrawy. Spotkanie umilać będzie muzyka „na żywo”.

 

 

02/11/14

Walentynki 2014 :)

walentynki 2014

 

 

 

Od środy 12 lutego do niedzieli 16 lutego
Serdecznie zapraszamy na specjalnie skomponowane
MENU WALENTYKOWE !

02/4/14

Prezentacja i degustacja piwa Pietra Rossa.

Pietra logo

W najbliższą sobotę (7 lutego 2014r.) Piwna Galicja zaprasza na prezentację nowego piwa. Pietra Rossa, bo o nim to właśnie mowa, jest najmłodszym produktem z oferowanych przez ten ciekawy, korsykański Browar Pietra.

Na prezentację, połączona ze stosowną degustacją, zapraszamy na godzinę 18.00.

ZAPRASZAMY

 

02/4/14

Pietra Rossa najmłodsze dziecko browaru z Korsyki.

Pietra logo

Piwo Pietra Rossa, bo o nim to właśnie mowa, jest najmłodszym produktem z oferowanych przez  ciekawy, korsykański Browar Pietra. Początkowo piwo to dostępne było tylko w 10 i 20-litrowych kegach. Jednak znaczące nim zainteresowanie skłoniło właścicieli browaru do jego sprzedaży również w butelkach o pojemności 0,25 i 0,33 litra.ROSSA VERRE CALICE

Pietra Rossa posiada niezwykle głęboką, czerwoną barwę, a całość wieńczy gęsta i trwała piana. W pierwszej fazie dominują aromaty świeżych wiśni, malin, a nawet czarnych jeżyn.

W smaku jest miłe, lekko słodkie i jak na owocowe przystało, lekko kwaśne. Dla równowagi całosci, co jest tak charakterystyczne dla klasycznego piwa, posiada subtelną chmielową goryczkę.

Wszystko to tworzy napój o wyjątkowym charakterze. Dostarcza ciekawych doznań i doskonale gasi pragnienie. Jest niefiltrowane co podkreśla jego charakterystyczną pełnię smaku.

Posiada, jak na piwo owocowe, aż 6,5% alk. obj.

 

 

01/25/14

Szałpiw – najbardziej rzemieślniczy browar w Polsce?

BROWAR_SZALPIW_logo_podstawowe_obcieteOd kilku już lat obserwuję, z jaką konsekwencją Panowie Wojciech (ojciec) i Jan (syn) Szała realizują swoją pasję piwną.

Wszystko zaczęło się od niewinnego zakupu sprzętu piwowarskiego dla Wojciecha. Był to prezent od żony i syna z okazji jego urodzin. Dzięki temu oryginalnemu podarunkowi Wojciech i również ofiarodawca Jan mogli rozwijać swój zamiłowanie do piwa.

Długo nie trzeba było czekać na pierwsze rodzinne sukcesy. W 2011r., w IX edycji Konkursu Piw Domowych, w ramach Festiwal Birofilia w Żywcu, Jan otrzymał tytuł Grand Championa (za najlepsze piwo spośród wszystkich kategorii), a tytuł ten nadano zwycięskiemu piwo z kategorii German‐Style Kölsch. Piwo to, będące zwycięskim, zostało uwarzone w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie, jako Grand Champion 2011 i trafiło do sieci dystrybucji Grupy Żywiec.

Szała JanInnym, nie mniej spektakularny, ale nieco wcześniejszym sukcesem, było zdobycie I miejsca w IV i V Konkursie Piwowarów Domowych „Prawie jak Grodzisz”, które odbyły się w ramach Międzynarodowej Giełdy Birofiliów w Grodzisku Wielkopolskim. Podczas tych corocznych imprez, trwających od 2006r., piwowarzy z Polski i z zagranicy konkurują ze sobą w próbie jak najwierniejszego odtworzenia, naszego najsławniejszego na świecie, piwa grodziskiego.

Zamiłowanie do popularnego Grodzisza stało się chyba inspiracją przy tworzeniu nazw piw powstałych w Browarze Kontraktowym Szałpiw, a warzonych w podpleszewskim Browarze Bartek. Właśnie tu, od minionego roku, rodzinna pasja piwowarska osiągnęła kolejne apogeum.

W tym niewielkim regionalnym browarze, położonym w miejscowości Cieśle, powstają piwa zainspirowane głównie stylami belgijskimi. Nie są one jednak ich jednoznacznym odzwierciedleniem, lecz stanowią ich swoistą interpretację, wariację.

Odnoszę wrażenie, że największą satysfakcją dla tych piwowarów, do niedawna domowych, było eksperymentowanie, by uzyskać najbardziej wyjątkowe w smaku i charakterze piwo. Trzeba przyznać, że pozwoliło to w końcu osiągnąć im sukces.

Pewnym problemem stało się przestawienie z domowej produkcji na manufakturalną. Bo chyba to określenie jest najbardziej adekwatnym wobec tego, w jaki sposób panowie realizują swój złożony cel.

Browar Szałpiw prócz promocji światowych styli piwnych, zinterpretowanych na swój sposób, zaangażował się, w niezwykle trudny piwny proceder, jakim jest niewątpliwie refermentacja piwa w butelce. Ten niezwykle złożony proces wymaga licznych prób i niemal ciągłego eksperymentowania by osiągnąć zamierzony cel.

Sam proces refermentacji polega na wstępny sklarowaniu i częściowym przefiltrowaniu powstałego już piwa. Następnie dolewa się do niego brzeczki nastawnej (czasami wystarczy glukoza) i rozlewa do butelek. Dostarczony w brzeczce cukier rozkłada się i zamienia w alkohol oraz dwutlenek węgla zwiększając stężenie ekstraktu piwa. Podwyższa to również naturalną jego karbonizację (wysycenie CO₂). Pojawia się wyrazisty osad drożdżowy i zmienia się wartość pH piwa. Może się to wiązać z podwyższoną zawartością alkoholu.

Ten element kunsztu piwowarskiego, choć powszechnie znany i popularny nadal w Wielkiej Brytanii i Belgii, a od niedawna w USA i Włoszech, częściowo zanikł. Jest on niezwykle kłopotliwym i nie zawsze przewidywalnym. Przekonały się o tym już i polskie browary regionalne.

Browar Szałpiw zorientował się, że konkurowanie z koncernami, czy nawet browarami regionalnymi, klasycznymi lagerami, jest całkowitym absurdem. I jest to chyba jedyna obecnie droga, jaką obrać mogą właśnie browary kontraktowe. Sam proces refermentacji dodatkowo indywidualizuje poszczególne warki, a piwo jest bardziej mętne i treściwsze w aromacie.

ETYKIETA_SZCZUNCharakter piw z Browaru Szałpiw podkreśla nieszablonowy repertuar stosowanych słodów i odmian chmieli. Nie obce są im również surowce niesłodowane, których jak ognia unikają piwowarzy tradycyjni, a głównie niemieccy. Jeżeli jednak stosowanie takich surowców, w celu zmiany charakteru produktu (Stout, Witbier), uznaję za zgodne z sztuką piwowarską to używanie ich w celu obniżenia kosztów uważam za niedopuszczalne.

Ciekawym przedsięwzięciem omawianego browaru jest również charakterystyczne i oryginalne nazewnictwo poszczególnych jego produktów. Zostało ono zaczerpnięte z gwary poznańskiej. Pojęcia takie jak: Szczun (chłopak), Dynks (nieokreślone „coś”), Rojber (łobuz, także o rozrabiającym dziecku, z niem. Räuber – rabuś, bandyta, co jest chyba adekwatniejszym dla charakteru tego piwa), Śrup (określenie konia), Bździągwa (pieszczotliwie lub z irytacją o kobiecie, zwłaszcza młodej) czy Kejter (pies) to nazwy warzonych tu piw. Ten wielkopolski regionalizm potęgują stosowne zwroty zamieszczone na poszczególnych etykietach.

ETYKIETA_BZDZIAGWATo rzadko spotykane jeszcze w Polsce regionalizowanie produktów, przez stosowną nazwę, jest często praktykowanym w innych europejskich krajach. I choć użyte tu pojęcia, zapożyczone z gwary wielkopolskiej, są mało zrozumiałymi to użycie ich wywołało zaciekawienie i chęć ich poznania w innych regionach naszego kraju. Dodatkowo sprzyja temu wyjątkowa indywidualność marek z Browaru Szałpiw.

Mimo, że jest jeszcze nieco do poprawienia to z całą pewnością można pochwalić pomysłodawców tego, już wyjątkowego, browaru kontraktowego. Reasumując TAK TRZYMAĆ.

 

01/6/14

Czas na PLON brązowy.

Właśnie ukazuje się na krajowym, piwnym rynku PLON brązowy. PLON to jedno z najciekawszych, a zarazemplon-brazowy patriotycznych, przedsięwzięć w branży piwowarskiej w naszym kraju. Choć to może zabrzmi ironicznie, ale inspiracją tego pomysłu, była po części, tragedia z 2010r. Po tym jak Wisła przerwała wał w Zastawie Polanowskim, aż 85 proc. gminy Wilków znalazło się pod wodą. Gdy woda opadła i ukazała obraz zniszczenia do Wilkowa, zagłębia chmielarskiego, zajechali przedstawiciele Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich.

Długo potem trwały dyskusje, w jaki sposób pomóc plantatorom tego dotkniętego klęską regionu. Do realizacji jednego z takich pomysłów przystąpił Browar Kormoran z Olsztyna. Podpisał on umowę na wieloletnią współpracę z jednym z plantatorów. W ramach tej współpracy browar zakupił odpowiednią ilość sadzonek (tzw. sztobry chmielowe) by można było odrodzić uprawę. Podpisano jednocześnie umowę wyłącznościową na dostawy chmielu do browaru z Olsztyna z odratowanej plantacji. Gdy plantacja osiągnęła właściwą dojrzałość, a stało się to właśnie w minionym roku, nadszedł czas na pierwszy zbiór.

PLON zielony powstał w wyniku chmielenia świeżymi, zielonymi szyszkami odmiany Sibilla, co nadało piwu niezwykle świeży aromat, z nutami chmielowymi i świeżo skoszonej trawy. Ta w pewnym sensie limitowana seria pozwoliła inaczej spojrzeć na naszą rodzimą odmianę tego niezwykłego chmielu. Osobiście odnoszę wrażenie, że właśnie to piwo zapoczątkuje swoisty renesans tej właśnie odmiany chmielu, pomimo, że w tym czasie ukazało się wiele piw chmielonych nim właśnie. PLON brązowy, w odróżnieniu od poprzedniej wersji, został chmielony suszoną szyszką chmielową odmiany Sibilla. Piwo, zgodnie ze sztuką piwowarską dla tego stylu piwnego, posiada wyrazistą goryczkę. Jest ona bardzo intensywnie wyczuwalna podczas picia piwa oraz bezpośrednio po jego przełknięciu. Jej finisz, czyli tzw. goryczkowy posmak, trwa przez kilkanaście do kilkudziesięciu sekund. Posiada ona charakterystyczny, choć nie drażniący posmak żywiczny.

W porównaniu z PLONem zielonym piwo ma nieco łagodniejszy, tak przyjemny, świeży zapach chmielowy. Nieco słabsza jest również pienistość. Wszystko to potwierdza, że obrany kierunek przez włodarzy Browaru Kormoran jest właściwym. Piwa z serii PLON, to reprezentanci ciekawej interpretacji popularnego od pewnego czasu stylu India Pale Ale. Ciekawej i patriotycznej, bo na jednym, polskim chmielu odmiany Sybilla.

Reasumując dotychczasowe próby z tym ciekawym piwnym pomysłem, czekając zarazem na PLON niebieski, należy zaliczyć do udanych. Aż prosi się dopisać wzmiankę, ze strony internetowej Browaru Kormoran: „Wznieśmy razem toast za polski chmiel, bo PL is ON :-)”.

Warto również wspomnieć o nowej, indywidualizującej produkt, butelce browaru. Szkoda tylko, że podobnie jak ta z Browaru Amber, nie jest zwrotną.

12/12/13

Ciechan Porter 22 – Seria Limitowana jesień 2013.

logo-ciechan1Gdy zbliża się zima i dnia ubywa, bałtyckiego portera przybywa. Rzeczywiście jest to najlepszy okres na to wyjątkowe, treściwe i mocne piwo.porter 22

Już od kilku lat piwa reprezentujące ten, dla nas Polaków, styl piwny stanowiący rodzimą dumę, znacznie zyskują na charakterze. Niezwykle silna krajowa konkurencja w tej kategorii piwnej zaowocowała już dwukrotnym zwycięstwem na European Beer Star w Monachium (Porter Warmiński z Browaru Kormoran w 2012 roku, a w mijającym roku Komes Porter z Browaru Fortuna) w kategorii Baltic-Style Porter.

Najwięcej nagród i czołowych lokat w konkursach te ciemne i mocne, polskie piwa zdobyły na Gwiazdkowej Degustacji Porterów i Stoutów w Moskwie. W 2008 roku wygrał Grand Imperial Porter, a w latach 2009 i 2010 Porter Warmiński.

Na innym, bardziej prestiżowym, bo ukierunkowanym tylko na portery, konkursie Prima Porter Fest, w minionych latach, nasze piwa zajmowały czołowe miejsca. W ubiegłym roku, na 111 reprezentantów tego stylu piwnego aż 11 pochodziło z Polski. Był to dla nas niezwykle udany konkurs. W pierwszej dziesiątce uplasowały się aż 3 (4. miejsce zdobył Żywiec Porter, 5. Porter Warmiński, a 7. Porter Łódzki). W drugiej dziesiątce znalazły się kolejne trzy.

Tegoroczna edycja (jesienna) piwa Ciechan Porter 22 potwierdza fakt, że uczciwa konkurencja ma znaczący wpływ na jakość produktów. Piwo to jest chyba najbardziej udaną wersją portera bałtyckiego z Browaru Ciechan. Posiada ciemną, niemal smolistą, barwę. Początkowo uwalniają się z niego nuty kawy, karmelu, palonego ziarna i orzecha. Z czasem do głosu dochodzą aromaty suszonych owoców, słodu. Lekko rozgrzewający, alkoholowy charakter utwierdza właściwe pozycjonowanie produktu. W smaku dominuje goryczka palonego słodu, doskonale zbalansowana siną słodowością. Piwo zawiera 22% ekstraktu oraz 9% alkoholu objętościowo.

Należy pogratulować Browarowi Ciechan konsekwencji i pomysłowości. Po debiucie piwa Grand Prix (AIPA) Ciechan Porter 22 (Seria Limitowana) jest potwierdzeniem, że obrany przez włodarzy browaru kierunek  jest właściwym.

12/6/13

Lubelski Koźlak kontynuacja.

lubelski koźlak kapsel Gdy zbliża się zima czas na Bocka. Historia tego piwa, określanego obecnie mianem German–Style Bock sięga XIII wieku, a powstało ono najprawdopodobniej w hanzeatyckim mieście Einbeck w Dolnej Saksonii. Z czasem dopiero zyskało na popularności w rejonach Hamburga, a następnie również na południu, we Włoszech i Bawarii.

To właśnie tu piwo otrzymało obecny charakter. Początkowo warzone było przy udziale słodu pszenicznego. Z czasem Monachijskie i Bawarskie Prawo Czystości (niem. Reinheitsgebot), zabroniło stosowania pszenicy.

Gdy nastaje późna jesień, piwo typu Bock jest warzone niemal w każdym bawarskim browarze.

perla-kozlakW Polsce ta chlubna piwowarska tradycja warzenia piwa typu Bock (niem. kozioł) niemal zanikła. Od kilku jednak lat, ku naszej radości, jest ona reaktywowana. Koźlaka warzą takie browary jak: Amber, Cornelius, Kormoran, Fortuna, Ciechan (Koźlik) czy Zamkowy w Cieszynie. Warzenia Koźlaka, zbliżonego do pierwowzoru z Einbeck (?), a właściwie Weizenbocka, podjął się również browar kontraktowy Pinta (Psze Koźlak).

Od dwu lat tradycję tę wskrzesza browar w Lublinie. Warto dodać, że pierwsza wersja Lubelskiego Koźlaka zdobyła II miejsce w kategorii Stout & Porter na prestiżowym, czeskim konkursie Slavnosti Piva v Táboře.

Z całą pewnością, można pochwalić piwowarów Perły za udaną wersję tego kultowego już stylu piwnego. Choć na kontretykiecie nie zamieszczono pełnych informacji dotyczącej parametrów piwa (ekstrakt i skład surowcowy) to są one dostępne na stronie internetowej browaru.

Czytamy zatem: „… Dlatego Perła Koźlak to wyjątkowa propozycja dla koneserów piwnego smaku. Warzona metodą dolnej fermentacji z zawartością ekstraktu 16% i alkoholu 7% łączy w sobie wykwintną słodycz z chmielową goryczką. Charakterystyczna barwa oraz delikatny aromat to zasługa zastosowania w produkcji aż czterech rodzajów słodów: pilzneńskiego, monachijskiego, barwiącego oraz karmelowego.”

Piwo posiada karmelowy charakter z nutami razowego chleba palonego. Zarówno pienistość jak i nasycenie piwa zaliczyć należy do dobrych. Nadal, choć mniej niż w roku poprzednim, brak jest pełni smaku (mimo zawartości ekstraktu na poziomie 16%). Całość oceny kończy lekko rozgrzewający charakter piwa na finiszu (7% alk.). Porównując te dwa ostatnie parametry odnoszę wrażenie, że może brak tej pełni jest efektem nieco zbyt dużego odfermentowanie piwa.

Reasumując uznać można tegoroczną wersję Lubelskiego Koźlaka za udaną.

Szkoda tylko, że jego dostępność (czytając z portali internetowych) jest ograniczona.

Wiem już, że kolejna edycja tego piwa powstanie (po przejęciu przez Perła-Browary Lubelskie SA) w browarze w Zwierzyńcu. Po licznych remontach, ten właśnie browar, położony w pobliżu Roztoczańskiego Parku Narodowego, podejmie się tego wielkiego wyzwania.